Zapraszam do komentowania
_____________________________
VI ROZDZIAŁ
- Wybacz, ale nie potrafię ci zaufać-powiedziała, a w oczach
zaczęły pojawiać się łzy.
-Jestem inny- krzyknął zrozpaczony
-Przepraszam- powiedziałam zapłakana poczym odwróciłam się i
odeszłam
-Zakochałem się w tobie- szepnął Kamil, lecz Kornelia nie
mogła już tego usłyszeć.
Czemu się nie zgodziłam- pomyślała zdołowana dziewczyna. Bo
się bałaś… -szepnął cicho głosik w jej głowie. Cicho bądź- pomyślała
Weszłam do pierwszego lepszego hotelu
-Mogę prosić panią na chwilkę?- zapytałam się zajętej recepcjonistki
-Tak o co chodzi?
-Chciałabym wynająć pokój
-Ma pani jakieś wymagania co do pokoju?
-Nie
-To świetnie. Na ile dni mam panią zameldować?
-Na miesiąc
-Mhm.. dobrze
Wzięłam kluczyk i poszłam do swojego pokoju z numerem 41.
Kilka kilometrów dalej…
Po długiej podróży Wojtek zaczął szukać hotelu.
Po paru minutach wszedł do hotelu Paprocossa.
-Dzień Dobry-powiedział czarująco do recepcjonistki
-Dzień Dobry-odpowiedziała zarumieniona
-Chciałbym się zameldować
-Dobrze… ma pan jakieś wymagania?
-Chcę żeby pokój był bardzo luksusowy
-Na ile dni?
-Na miesiąc
-Proszę-powiedziała wręczając Wojtkowi kluczyk do pokoju z
numerem 63
Poflirtował trochę z recepcjonistką po czym poszedł się
rozpakować.
Hej! Bardzo fajny rozdział.Ale pisz mniej dialogów, bo ja nie nadążam! heh. może następnym razem mi sie uda.
OdpowiedzUsuńCzekam na ciąg dalszy!