niedziela, 24 lutego 2013

IV ROZDZIAŁ

                                    IV Rozdział
Ola zachowywała się wprost tragicznie.
Miałam jej dosyć ciągle lepiła się do Kamila, który zaczął mi się podobać.
-Podaj mi cukier-powiedział podczas kolacji Kamil.
-Dobrze-odpowiedziała uszczęśliwiona Ola.
-Proszę-szczerząc się jak głupia podała mu cukier.

Po kolacji Ola podeszłam do Korneli…
- Sprzątasz-powiedziała z pewnością Ola
-Phy… nie rozkazuj mi
-Mam taką ochotę stuknięta blondyno- powiedziała z satysfakcją
-To idź wyżyj się na kimś innym i daj porządnym ludziom żyć podstępna kreaturo
-Już nie długo nie będziesz tak do mnie mówić
-A to dlaczego..? Naślesz na mnie EFBIJAJ?- powiedziałam rozbawiona
-Nie ale będę dziewczyną Kamila
-Co z tego?!
-To że będzie mój i tylko mój!- powiedziała poczym uśmiechnęła się jadowicie
-Nie jestem TWOJĄ  własnością-powiedział ze złością Kamil wychodząc z pokoju obok
-Nie wiedziałam że ty tu jesteś-powiedziała wystraszona
-Wyjdź-powiedział groźnie
-Ale... Jak to…?!
-Tam są drzwi-powiedział wyciągając dłoń w kierunku drzwi
-jeszcze popamiętasz- powiedziała płaczliwie
-Mhm… jasne-powiedział nie dowierzając
Usłyszeli głośne trzaśnięcie drzwi…
-Co się dzieje?!-zapytała Anastazja
-Nic… takiego tylko Ola wyszła
-aha-powiedziała poczym się odwróciła i poszła.
-Przepraszam za nią-powiedział Kamil z przepraszającą miną
-To nie twoja wina.
-Wiem-powiedział podchodząc
-Co robisz?- zapytałam  przestraszona zauważając krótką odległość między nimi
-Zupełnie nic-powiedział nad jej ustami  poczym ją pocałował
2 minuty później
Odepchnęłam go od siebie
-To się nie powinno zdarzyć-szepnęła i uciekła do swojego pokoju
-Dlaczego? -również szepnął ale tego już nie słyszała

Leżałam w łóżku i próbowałam zasnąć ciągle czułam jego usta, były takie delikatne…. Rozmarzyła się Kornelia. W końcu zasnęła…..

para.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz